Głos

      Chyba każdego zawsze w szkole coś drażniło lub jakiś zakaz wydawał się niedorzeczny. Jak to w szkole... Kiedyś ciągnęło się dziewczyny za włosy, siadało się przy ławkach z dziurą na kałamarz i podnoszonym blatem. Niektóre z zasad były rygorystyczne i niesłuszne jak: klęczenie na grochu, stanie w kącie (jedna z ulubionych kar belfrów), bicie linijką po rękach itd.

       A co dzisiaj? Dzisiaj nauczyciele wytworzyli zasady, które są wręcz nie do zaakceptowania przez większą część uczniów. Jakie??? Pewnie nie trzeba wam przypominać, ale ponieważ dążę do tego, by „Głos” posłużył jako APEL o cofnięcie, a przynajmniej częściowe uchylenie trudnych do zaakceptowania zasad dziwacznego regulaminu, przeanalizujemy kilka z nich. Pewnie wielu z was zastanawia czy nie przesadzam, ale uważam, że tak jest. W naszej szkole istnieje dziwaczny regulamin. Jeżeli naprawdę myślicie, że przesadziłem to lepiej odłóżcie, gazetkę, bo po przeczytaniu następnych numerów posądzicie mnie o podjudzanie młodzieży i Kropa zostanie w zakazanych archiwach a za kilkaset lat a w telewizji będzie pokazywana jako Młodzieżowe Pismo Propagandowe (MPP).

      Zacznę od nowego punktu, którym przywitał nas pierwszy dzień września.

To jest porządna szkoła, więc

nie będziesz nakładała makijażu na twarz, ani farbowała / farbował włosów ani robił(a) czegoś ze swoim wyglądem!!!

      Przepraszam, przepraszam uważam, że to obraża w pewien sposób dziewczęta. To znaczy, że dotychczas nasze koleżanki były zdzirami (miało być ostro!), które nakładały setki pudrów i kremów byleby ukryć swoją twarz?????? Zgadzam się z opinią, że twarz nie może uginać się pod ciężarem złomu i makijażu (Michał Wiśniewski, Marlin Manson), bo widziałem pindry (ostrzegałem, że nie będę przebierał w słowach) z liceów , które malują się jakby szły pod latarnię a nie do szkoły, lecz nasze dziewczęta z lekką nutką makijażu są atrakcyjniejsze i bardziej pociągające (jak się domyślacie jestem chłopakiem). Rozumiem, że chodzi tu oto, żeby dziewczęta w przyszłości były "porządnymi kobietami” i nie malowały się. Kogo wy chcecie oszukać?!!!! Przecież kobiety malowały się, malują się i będą się malowały!!!!!!!!!! A paznokcie? Bez przesady chyba nikt nie malował ich w majteczki kropeczki... Czemu więc nie można ich malować Hę?!! A co z farbowaniem włosów? Dlaczego dorośli mogą iść za modą, a młodzież nie? To znaczy, że dziewczyny (jak i chłopcy) mają w przyszłości nie podążać za modą i ubierać się w rajtuzy, worki, pantalony, suknie zajmujące dwa krzesła, a może jeszcze gorzej skóry lwa szyte ścięgnami i igłami z kości zwierząt. Czy tak widzicie Przyszłość!?! Słyszałem nawet, że jakaś nauczycielka pytała najpierw uczniów z farbowanymi włosami???? To nie jest żart, lecz dobry pomysł na kolejną piosenką hip-hopową z tekstem o nawiedzonej szkole zacofańców. Niedługo już nie można będzie nosić kolczyków, broszek lub spodni ze zbyt błyszczącym guzikiem. Czy tego chcecie? Nie!!!

W następnym numerze kolejne punkty regulaminu.

                                     Ostry Szczur